Hulajnogi elektryczne

[Leszek TG]

Czy tylko mi się wydaje, że to jest jakaś masakra? Jak to unormować, ktoś ma jakieś pomysły? Dziś znowu wypadek przy TCKu To jest masakra jakaś...

[Tomasz Achtelik]

No masakra. Pomysłów mam kilka - przede wszystkim możliwość zarejestrowania i ubezpieczenia hulajnogi. Sam mam dość ciężką i chętnie bym to zrobił. Po zarejestrowaniu - możliwość poruszania się po jezdni. Oczywiście z uprawnieniami, jak na motorowery/motocykle itp. Dzieci do 16 roku życia - bez prawa do używania elektryków w ogóle. Od 16 roku życia / ubezpiecznie / kask itp. To tak na szybko.

[Gienek]

Przecież kiedyś ktoś się zabije na tych deskach. To nie powinno jeździć po chodznikach.

[Jasiu]

Ludzi na hulajnogach widać z daleka. Policja powinna wyłapywać dzieciaki zasuwające za szybko. Tylko tak coś się zrobi.

[Gwarek]

Rodzaj karty rowerowej na hulajnogi. Normalnie jak karta rowerowa. Bez tego - zakaz jazdy.

[Kornel]

Przepisy jak zawsze są niedostosowane do rzeczywistości. Powinna być rejestracja, OC i takie tam.